Aby parapety mogły dobrze spełniać swoją rolę – powinny być prawidłowo zamontowane i mieć starannie wykonaną izolację. Z problemem powstawania w budynku mostków termicznych – borykamy się w wielu jego newralgicznych miejscach. Do tych skomplikowanych punktów należy również krawędź, na której okno łączy się
z parapetem. Zatem niewłaściwy montaż parapetu – to straty ciepła z pomieszczeń, zawilgocenia powstające na ścianach i rozwój niebezpiecznych dla zdrowia ludzkiego – pleśni oraz grzybów. Podobnie jest z brakiem izolacji we wspomnianym miejscu. Czynniki te dowodzą bezspornie, że parapety zewnętrzne warto ocieplać, choćby ze względu na stan zdrowia naszej rodziny.
Montaż i izolacja parapetów zewnętrznych
Zewnętrzny parapet jest miejscem, które jest nieustannie narażone na szkodliwe działanie warunków atmosferycznych. Woda opadowa, która spływa po szybach okiennych oraz ścianach budynku, to niszczycielska siła dla miejsca połączenia okna z murem. Duża wilgotność zewnętrznej warstwy elewacji może przyczyniać się również do utrzymania w suchości – izolacji termicznej ścian zewnętrznych. Nieprawidłowy jest sposób myślenia niektórych ekip montujących okna lub parapety, że uzyskają one ochronę przed wilgocią, poprzez jak najszczelniejsze osadzenie parapetu zewnętrznego. Całkowicie szczelne powinno być jedynie połączenie go z ościeżnicą okna i ścianami otworu okiennego. Przed przystąpieniem do montażu parapetów – należy osadzić okno w otworach ściennych. Nie jest wystarczające uszczelnienie miejsca styku okna z murem tylko za pomocą samej piany poliuretanowej. Dodatkowo, należy wykonać izolację przeciwwilgociową, kładzioną zarówno od zewnątrz budynku, jak i wewnątrz pomieszczeń.
Dobry i prawidłowo zamontowany parapet zewnętrzny powinien charakteryzować się trzema podstawowymi cechami:
- Powinien posiadać przynajmniej 5% spadek w kierunku zewnętrznym. W niektórych przypadkach stosuje się spadki nawet 10%.
- Powinien wystawać poza obrys muru od 30 do 40 mm. Wówczas woda spływająca z parapetu nie będzie obmywać elewacji domu.
- Zewnętrzna krawędź parapetu, czyli kapinos powinien być uformowany w taki sposób, aby woda nie zaciekała pod spód parapetu.
Szczegółowy sposób prowadzenia montażu jest w dużej mierze zależny od materiału, z jakiego został wykonany parapet. Jednak praktycznie każdy materiał można przykleić do muru za pomocą kleju montażowego i na tym zakończyć swoją pracę. Tymczasem, bardzo ważnym elementem montażu jest uszczelnienie masą silikonową styku okna i parapetu. Czynność ta zapewnia szczelność połączenia i zapobiega przedostawaniu się wody pod okno. W przypadku parapetów wykonanych z tworzyw sztucznych, czy tradycyjnej blachy – trzeba pamiętać, że ich końce nie mogą zostać zatynkowane. Na skutek działania czynników atmosferycznych może dojść bowiem do tzw. rozszerzalności liniowej. Oznacza to, że parapet może zmieniać swoje rozmiary, napierać na ścianę
i powodować pękanie i kruszenie się tynku. Zatem, dobrze jest zabezpieczyć miejsca, w których parapet styka się z murem za pomocą materiałów plastycznych, tj. np. elastyczna taśma rozprężna. Zapewnia ona wysoką i niezmienną w zależności od warunków pogodowych – szczelność połączenia. W przypadku bardzo popularnych ostatnio okien z PCV - dopuszcza się łączenie z nimi parapetu na styk. Jednak wówczas konieczne jest wykonanie izolacji podparapetowej i dokładne uszczelnienie miejsca styku silikonem. Trzeba też uważać, aby osadzając parapet pod takimi oknami – nie przysłonić otworów odwadniających, umieszczonych w dolnym profilu ościeżnicy. Na zewnątrz budynku połączenie ościeżnicy i muru powinno zostać uszczelnione taśmą paroizolacyjną. Należy ją przyklejać w taki sposób, aby uzyskać szczelność również w narożach. Na ogół, krawędź parapetu, która styka się z ramą okienną – trzeba wsunąć w przeznaczony do tego celu wrąb. Zupełnie niedopuszczalne jest mocowanie parapetów do ramy okiennej za pomocą wkrętów lub gwoździ. Chociaż, trzeba przyznać, że praktyki te wciąż są niestety spotykane w rzeczywistości.
Parapety wewnętrzne źródłem utraty ciepła z pomieszczeń
To właśnie parapet wewnętrzny,
a właściwie jego nieodpowiedni montaż – są przyczyną występowania mostków termicznych i tym samym powodem ucieczki ciepła
z pomieszczeń. Wspomniane mostki cieplne najczęściej powstają w wyniku zbyt głębokiego osadzenia parapetu pod ościeżnicą okna. Optymalna głębokość wynosi 1, góra 1,5 cm. Szczelina, która powstanie powinna zostać wypełniona materiałem o niskiej przewodności ciepła lub termoizolatorem, tj. pianką poliuretanową, gotową taśmą ze spienionego polietylenu. Przestrzeń nie może ani pozostać pusta, ani nie wolno wypełniać jej zimnymi zaprawami, stosowanymi w przypadku parapetów zewnętrznych. Wewnętrzną, podparapetową izolację wykonuje się z folii paroszczelnej. Miejsce styku okna z parapetem warto dodatkowo uszczelnić masą silikonową.
Uwaga!
Nawet najbardziej energooszczędne okna nie będą miały odpowiedniej izolacyjności cieplnej, jeżeli parapety nie zostaną osadzone prawidłowo. Eliminacja mostków cieplnych powstających w trakcie nieprofesjonalnego ich montażu przyczynia się
w sposób znaczny do ograniczenia zużycia energii, potrzebnej do ogrzania pomieszczeń domu.