Za wady ujawnione w stolarce okiennej odpowiada gwarant. Najczęściej jest nim sam producent, ale równie dobrze może być to importer lub sprzedawca. Gwarant zobowiązany jest do sunięcia ujawnionych wad lub do wymiany produktu na niewadliwy (zgodnie z warunkami, które określono na piśmie). Klient ma prawo wyboru, co do miejsca składania reklamacji. Może dokonać tego bezpośrednio u producenta lub w punkcie sprzedaży, w którym okna zostały zakupione. Pozytywne rozparzenie reklamacji sprowadza się najczęściej do naprawy lub wymiany stolarki na nową. O sposobie realizacji także decyduje klient. Zwrotu gotówki natomiast mamy prawo domagać się jedynie wówczas, gdy wady są istotne bądź, gdy naprawa lub wymiana jest niemożliwa, jej koszty są nadmierne, czynności naprawcze narażają nas na poważne niedogodności albo sprzedawca nie wykonuje ich w czasie wynikającym z jego zobowiązania.
Przez jaki czas obowiązuje gwarancja na okna?
Gwarancja na okna
Jak zostało to już wspomniane powyżej – producenci okien są otwarci na udzielanie gwarancji na te wyroby, ale… warto zdawać sobie sprawę, że rzeczywiście zdarzające się reklamacje są też często odrzucane. Dlatego też podczas dokonywania zakupu należy dokładnie zapoznawać się z narzucanymi warunkami.
Przede wszystkim bardzo często jest tak, że poszczególne elementy okien są objęte różnymi okresami gwarancji. Najdłuższą odpowiedzialność ponosi się najczęściej za profile (może to być nawet kilkanaście lat). Dużo krócej obejmowane są gwarancją zestawy szybowe, a najkrócej – okucia, które akurat zużywają się najszybciej. Gwarancja na całe okno wynosi przeważnie 2 – 3 lata. W dodatku, niekoniecznie obejmuje ona wszystkie części składowe, z których zbudowane jest okno.
Gwarancją obejmowany jest także montaż stolarki. Tu jednak narzucony jest najczęściej cały szereg wymogów. Dość często spotyka się działanie polegające na tym, że producent okien wskazuje nam ekipę wykonawczą. Nie mamy zatem możliwości samodzielnego znalezienia fachowców. Ważnym czynnikiem, o który także producenci dbają w sposób szczególny jest transport. Aby ewentualna reklamacja mogła zostać uwzględniona – także i ta usługa musi być świadczona przez firmę rekomendowaną przez producenta okien.
Inną kwestię stanowi wyłączenie od odpowiedzialności, czyli sprawy, których gwarancja nie obejmuje. Zwykle są to wady konstrukcyjne budynku, które teoretycznie zawsze mogą doprowadzić do uszkodzenia okien, zła konserwacja zamontowanych wyrobów, zaniechanie czynności utrzymujących je w należytej czystości, samodzielne przeróbki (np. montaż rolet), itp.
Kiedy producent może nie uwzględnić reklamacji okien?
Oprócz czynników, które zwykle przedstawia się kupującym jako wyłączone z odpowiedzialności gwarancyjnej producenta, jest jeszcze kilka rzeczy, które standardowo bywają w naszym kraju problematyczne i często stają na przeszkodzie w drodze do pozytywnego rozpatrzenia reklamacji. Należą do nich m.in.:
- Pęknięta szyba – nader rzadko udaje się uzyskać jej wymianę w ramach gwarancji, gdyż większa grupa producentów uznaje kruchość szkła za jego naturalną właściwość, a nie wadę. Oprócz tego, niezwykle trudno jest udowodnić, że uszkodzenie nie jest mechaniczne i nie nastąpiło z naszej winy.
- Skraplanie pary wodnej na szybach – bardzo szeroki temat i mający zróżnicowane przyczyny. Producenci bardzo niechętnie uznają, że dobrze nam znane „parowanie” następuje na skutek wad konstrukcyjnych okna. Najczęściej obwiniają za to źle funkcjonującą wentylację. Tymczasem, gdy para wodna gromadzi się w środku pakietu szyb zespolonych, warto pokusić się nawet o wynajęcie własnego rzeczoznawcy, by dowieść producentowi, że jednak okno jest wadliwe.
- Nieprawidłowe lub utrudnione domykanie skrzydeł – okucia są wprawdzie przeważnie obejmowane jakąś gwarancją, ale już ich regulację uważa się za obowiązek użytkownika stolarki. Podczas regulowania zawiasów nietrudno popełnić błąd, a znów ten przy kolejnej reklamacji może zostać uznany za własnoręczną przeróbkę.
- Brak Karty Gwarancyjnej lub uchybienia formalne – możliwość reklamowania okien może wynikać z prawidłowo wypełnionej Karty Gwarancyjnej lub z zapisów zamieszczonych w umowie. Jeden i drugi dokument musi posiadać pieczątkę i podpis sprzedającego. Jednak przede wszystkim to w naszej gestii leży strzeżenie tych dokumentów, jak przysłowiowego oka w głowie. Ich brak jest bowiem jednoznaczny z niemożliwością składania żądań reklamacyjnych.
Uwaga!
Coraz częściej zdarza się, że nabywcy składają indywidualne zamówienia na okna, chcąc w jak najlepszy sposób dopasować stolarkę do własnych potrzeb. Takie okna są jednocześnie droższe niż produkowane w standardzie, a co gorsza – możemy mieć
problem z ich zareklamowaniem. Chodzi o wyłączenie spod odpowiedzialności „wad i uszkodzeń będących w związku z przekroczeniem norm i aprobat technicznych wynikających z zamówienia kupującego”. Przy takim zapisie zawsze znajduje się też inny, który jest oświadczeniem kupującego, iż „przyjął on do wiadomości możliwe skutki tych przekroczeń”, czyli nazywając rzecz po imieniu – zgadza się na nieobejmowanie towaru gwarancją. Przy składaniu zamówienia indywidualnego konieczne jest zatem bardzo staranne prześledzenie umowy. Tym bardziej, że ów niekorzystny dla nas punkt zapisany jest czasami bardzo drobnym drukiem.
Co robić, by nie utracić gwarancji na okna?
Przede wszystkim należy stosować się do wymagań producenta. Nawet, gdy montaż przeprowadza wskazana przez niego firma – nie bądźmy totalnie niefrasobliwi i dopilnujmy pracowników. Ponadto, dokładnie oglądajmy okna jeszcze przed montażem i zaraz po jego zakończeniu. Niektóre wady i uszkodzenia, np. nadpęknięta szyba, wypaczony profil - są zauważalne gołym okiem. Oprócz tego, dopytujmy bez skrępowania, co udzielona nam gwarancja obejmuje i w jakich okolicznościach żądanie reklamacyjne może zostać odrzucone. Poza tym – czytajmy, czytajmy i jeszcze raz czytajmy wszystkie zawierane umowy.
